niedziela, 3 maja 2015

Własne światełko

Czyńcie sami. To co kupione przesiąka energią tych, którzy rzecz tą wytworzyli. Subtelny to wpływ, ulotny ale też i my, z delikatnymi bytami idziemy drogą ziemi. Warto coś samemu wykonać , to dobrze wpływa na psychikę, zadość spełnia prawu prostoty i uczy wiary we własne siły.

Starajmy się zawsze wykorzystywać rzeczy które mamy pod ręką, nie to jest magiją przeniknięte co drogie i efektowne ale to, w co serce włożyliśmy i pracę.

To prosta oliwna lampka. Potrzebne będą : zwykła buteleczka szklana, kawałek bandaża lub gazy opatrunkowej, folia aluminiowa, nożyczki, najtańszy olej jadalny i zapałki. To każdy ma.



Postępujcie według fotografii. pamietać tylko należy że knot musi nasiąknąć olejem, to trwa do godziny. Im dłuższy tym lampa dłużej będzie się paliła bez uzupełniania.








Niech jaśnieje wśród mroku i daje wam nadzieję świtu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.